Boję się brać
Dary życia, ludzi, dnia codziennego
Nieporadna w swych małych radościach
Kochająca życie niezachłannie
Z lękiem, że to co mam uleci gdzieś tak nagle
Nie ma kogo winić.
A jednak
Żałuję
Że nie nauczyłeś mnie oddychać pełną piersią
Że nie pokazałaś mi jaka jestem piękna
Że drzwi były zamknięte
Przed moją dziecięcą ciekawością
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz