wtorek, 11 lutego 2020

Dzień Zakochanych 2020


Długo o tobie myślałam
W głowie wersy składałam
Przez dzień cały, rozpisany
Byłeś w centrum, ukochany!
W moich myślach, oczach, głowie
Od otwarcia moich powiek
Już gdy zeszłam na śniadanie
Przyszło do mnie rozważanie
- jesteś dobrem, kiedy wstaję
Nikt tak kawy nie podaje
Jak ty
Nikt jak ty nie rozwesela
Kiedy w pracy się udzielam
Przywołuję twoją postać
I jest łatwiej trudom sprostać
Jesteś dobrem, kiedy walczę
Nikt tak nie jest dla mnie wsparciem
Jak ty
I choć bardzo lubię brać
Nie myśl, że nie kocham dać!
Dawać Ci czyste posłanie
Pocałunek na śniadanie
Czy rozmowy ciepły koc
Gdy przychodzi trudna noc
Jestem blisko w sercu, w ciele
Jestem twoim przyjacielem
A gdy przyjdzie kres tej drogi
Gdy zawodne będą nogi
I ręce
Podziękuję za to że wciąż razem
Żyjemy
W miłości
O której tylko my wiemy


Copyright© 2019,  LiRyczka 

niedziela, 1 grudnia 2019

Jesteś tatą


Jesteś tatą
Nie gościem, ani przyjacielem
Nie duchem
Ciałem, które zrodziło nowe istnienie
Jesteś tatą

Nie jesteś dla mnie przypadkiem
Nie wpadaj z wizytą
Nie oceniaj, nie żałuj
Weź moje życie jako cud
Uratuj stracone lata
Nie czekaj

Boisz się nas
A ja
Mam tylko jedno do zapełnienia

Miejsce w oknie

W którym oglądasz moje zmagania i sukcesy
Z tęskniącym sercem


Copyright© 2019,  LiRyczka

Wasza liryczna siostra zamyka tym tomikiem drzwi przeszłości... spełniając swoje małe-wielkie marzenie.
Październik 2019

czwartek, 10 października 2019

Przyszedłeś, by zostać


Obudziłeś kobiecość
Odszukałeś piękno
Odnalazłeś myśli 

Naprawiłeś świat
kładąc do snu dziecko
robiąc gorącą herbatę
wybierając smak i muzykę 
naszego życia

Przytuliłeś wszystkie smutki
krusząc je w ciepłej, silnej dłoni
Zasadziłeś krzew zaufania
który nie przestaje rosnąć
łącząc nas i tuląc
w silnym uścisku tętniącego wokół życia

jak dobrze być wszystkim
jak dobrze być matką
jak dobrze być z tobą



Copyright by LiRyczka

sobota, 7 września 2019

Dosyć mnie

Kochany mój
Twoja nieobecność jest zimnym świtem
Winem bez nuty
Niedosytem miłości
Gdy palce wplecione w samotne prześcieradło
szukając twej ciepłej skóry
cedzą powietrze
usta nie zaznają odpoczynku na twej dłoni
a głowa w słodkich objeciach twoich rąk
nie tonie.
Wróć.

Copyright© 2019,  LiRyczka

po burzy

A gdy przybywasz do mnie
po dawnych burzach
po ucichłych ziem trzęsieniach
po wygasłych żalach

Patrzę w twe oczy
widząc spokój dziecięcych poranków
bez trosk
bez pretensji
bez słów

I znów
pogodzona i lekka
staję się twoim dzieckiem

Copyright© 2019,  LiRyczka

poniedziałek, 8 lipca 2019

Mijamy się

Za wierszem
Między słowami
Mijamy się
Skradamy do siebie

Do wspólnych objęć nam daleko
Za blisko by tęsknić
I zbyt bolesne są wspomnienia
By w nich trwać

Dlatego mijamy się
Póki żyjemy
A słowa w milczeniu codzienności
Tracą sens

I już słów nie potrzeba
Jest wiersz
Mniej lub bardziej wymuszony uśmiech
Kilka spraw

Szczypta piasku
Sól w oku
Motyl na dłoni wzbija się do lotu
Reszta zawiśnie między nami
Za wierszem


Copyright© 2019,  LiRyczka